Magia pole dance - pierwsze zajęcia




Prawie 3 lata zbierałam się żeby zacząć naukę pole dance. Na początku ( jeszcze w liceum ) powstrzymywały mnie fundusze i matura - ograniczony w związku z tym czas. Skutecznie zniechęciło mnie też to, że jak znalazłam już szkołę w swoim mieście to okazało się, że instruktorka zaszła w ciążę i z ćwiczeniami trzeba wstrzymać się do przyszłego roku...Ostatecznie przez przypadek pojawiła mi się reklama studia w mieście obok, zachęcona pozytywnymi opiniami zadzwoniłam do głównej trenerki i.. przepadłam :) Przegadałyśmy chyba godzinę, rozmawiając o niemalże każdym aspekcie pierwszych zajęć - od ubioru po brak kondycji, na moim rozmiarze L kończąc.

A więc z perspektywy osoby ćwicząca już ponad pół roku mogę z powodzeniem podzielić się swoimi wrażeniami - i mam nadzieję rozwiać Wasze obawy ;)

Najważniejszą rzeczą jest wybór studia - to oczywiste. Radzę kierować się opiniami oraz tym jak jesteście traktowani podczas rozmowy.
Gdy studio już wybrane ważna jest też forma zajęć - grupowe lub indywidualne. Te pierwsze są korzystniejsze finansowo, natomiast druga opcja zapewnia Wam skupienie uwagi instruktora tylko na Was.  Ja wybrałam treningi indywidualne i nie żałuję.
Wszystko ustalone? No to zaczynamy!


Jak się przygotować na pierwsze zajęcia?

Zacznijmy od najważniejszego czyli nastawienia psychicznego. Na zajęciach nikt nie ma czasu oceniać i plotkować ;)
Jeżeli jesteś większa, mniej wysportowana albo obawiasz się o to, że coś Ci nie wyjdzie - nie przejmuj się! To nie zawody, każda osoba ucząca się jest traktowana indywidualnie, bez wywierania niepotrzebnej presji. Zwłaszcza na pierwszych zajęciach, gdy dopiero zaczynasz prace nad sobą i swoim ciałem.

Jaki strój wybrać?

Musi być przede wszystkim odpowiednio dobrany, i nie chodzi tutaj o walory estetyczne ;)
Krótkie spodenki i sportowy stanik to tak naprawdę jedyne wyjście. Podczas rozgrzewki możesz mieć krótki, luźny top, ale na rurze będzie on tylko przeszkadzał, ponieważ materiał zmniejsza przyczepność ciała do rury. Z własnego doświadczenia polecam jak najbardziej obcisłe stroje - zapewnią one większy komfort podczas wykonywania figur.

Co zabrać ze sobą?

Do sportowej torby obowiązkowo wrzucamy wodę, magnesie ( talk do rąk - kupimy na allegro, w sklepach sportowych lub niektórych studiach ), mały ręcznik ( na początku bardzo przydatny ), kosmetyczkę w której schowamy biżuterię, oraz mokre chusteczki.

Jak wyglądają zajęcia? 

Zazwyczaj jest to ok 30 minut rozgrzewki siłowej + rozciągania, 25 minut na rurze, a na sam koniec 5 minut rozciągania. Wydaje się mało? Wręcz przeciwnie ;)
Rozgrzewka mija tak szybko, a przy tym jest tak intensywna, że kolejne 25 minut ćwiczeń to katorga dla kogoś kto wcześniej regularnie nie ćwiczył ;)
Na rurce zaczynamy zazwyczaj od obrotów i lekkiego podciągania. Nie jest to nic wymagającego, ale przez kolejny tydzień można będzie odczuć, że mamy nowe hobby - zakwasy i siniaki to coś czego nie unikniemy. Obiecuję Ci, że z zajęć na zajęcia będzie coraz lepiej ;)

Dodatkowe rady

Warto również pamiętać o tym by nie kremować rąk oraz ciała w dzień zajęć, wpłynie to niekorzystnie na naszą przyczepność do rury.
Ze swojej strony dodam tylko, żeby o depilacji też pomyśleć dzień przed zajęciami. Gdy ogolimy nogi w ten sam dzień będą one bardziej podatne na zsuwanie się z rury.
Odpuściłabym sobie też makijaż. Przez pierwsze 10 zajęć z sali wychodziłam jak spod prysznica.

Pole dance to przede wszystkim sport, który da każdemu masę satysfakcji oraz nauczy walki ze swoimi słabościami. Warto samemu się o tym przekonać i zdecydować czy to zajęcia dla nas.












3 komentarze:

  1. Uwielbiam ten taniec. Sama z chęcią nauczyłabym się pole dance, ale niestety nie jestem stworzona do tańca, więc raczej nigdy się nie zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam, moje koordynacja ruchowa oraz kondycja gdy zaczynałam były równe zeru. Teraz jest coraz lepiej ;) Często studia organizują " open day " i wtedy można przyjść i za darmo spróbować swoich sił na rurce ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Pheosia , Blogger